No to Foto!


czyli moje nowe lampy w jadalni!!!

Byłyśmy na siebie skazane (hahaha) no co tu zrobić jak to była miłość od pierwszego wejrzenia? 
No co?

No dobra, może nie od pierwszego, ale plan knułam już od dobrych miesięcy, może nawet od roku, czas przecież tak szybko leci, że już tracę rachubę ...

Najpierw w głowie, chodziłam, dumałam i marzyłam (tak, tak, wiedziałam, że będą jak ulał!), co by tu zrobić i jak? Przecież mój małż mnie zakatrupi jak się dowie, że ja chcę wymieniać kupione całkiem niedawno lampy (na dzień dzisiejszy jakieś 2 lata!), no jak?

W końcu moje małe marzenie wnętrzarskie się spełniło!!!




Marzenie, bo to nie był zakup nieosiągalny z powodu ceny czy braku pieniędzy tylko to była zamiana praktycznie nowych lamp!

Tamte sprzedałam za bardzo dobrą cenę i nowa właścicielka jest z nich bardzo zadowolona, więc mogę w pełni cieszyć się nowymi lampami, które naprawdę znacznie lepiej pasują do klimatu naszych wnętrz!!!






Pewnie jesteście ciekawe jak mi się udało przekonać męża?

Łatwo nie było ... kiedy okazało się, że jest dość duże zainteresowanie lampami na dawnej tablicy czyli obecnym OLX, odważyłam się w końcu porozmawiać na ten drażliwy temat i ku mojemu zdziwieniu, mąż nawet przyjął mój misterny plan pozytywnie :)






Teraz jak już wiszą to sobie myślę, że te o średnicy 50cm też by się spokojnie nadały, przynajmniej nad stół, no ale ja kupiłam te 38cm.
A Wy jak myślicie, rzeczywiście te 50cm byłyby lepsze? 





Tak prezentują się wszystkie trzy choć to widok jak dla mnie "niedokończony" więc z pewnością nie zachwyca (dla przypomnienia: wykusz czeka na siedzisko, a ściana po lewej od okna na kredens). Jest też nowy plan na boczne ścianki w wykuszu - może zgadniecie jaki?





Poniżej prezentuję Wam lampy, które też bardzo mi się podobają, ale jednak cena Foto przemówiła do mnie bardziej ;)




Najbardziej skłaniałam się ku Ranarp, bo bardzo podoba mi się kabel (ale już wiem od męża, że można wymienić, więc kto wie ;)). Gdyby były srebrne lub szare od razu bym kupiła! Ottava jest bardzo efektowna, ale widziałam jak ta szklana część się kurzy, więc przy mojej dbałości o czystość pewnie bym się wykończyła przy ich czyszczeniu.


Zadowalam się moimi nowymi nabytkami w cenie nawet bardziej niż przystępnej (49,99 za sztukę + 19,99 za żarówkę) i nie plumkam ;)




A w tle na niektórych zdjeciach widać już zarys mojego drugiego marzenia, które ostatnio się spełniło - malujemy altankę!!!

I o dziwo, wszyscy, nawet mój mąż chwalą, że lepiej teraz wygląda ;)


Dziewczyny ogromnie Wam dziękuję za Wasze wszystkie komentarze i od razu przepraszam, że nie jestem w stanie na wszystkie odpowiadać. Jeśli jest jakieś pytanie, na które nie odpowiedziałam to piszcie do mnie śmiało na maila, postaram się odpowiedzieć tak szybko jak to możliwe.

Buźki
Izka!

31 komentarzy:

  1. Zmiana zdecydowanie na plus! :-D Pięknie się te lampy prezentują -szczerze mówiąc te poprzednie jakoś nie bardzo mi pasowały a jeżeli teraz dobrze służą komuś innemu to tym lepiej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lampy świetnie wpasowały sie w klimaty, są jak kameleon gdzie nie powiesisz tam pasują. Wyglądają zdecydowanie lepiej od poprzedniczek. W mojej kuchni po ostatnim remoncie też się taka pojawiła, i to też była miłość ;-) a i cena pomogła podjąć decyzję.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprzednie lampy były piękne- ale myślę ze te zdecydowanie lepiej wpasowały się w cudowny wystrój :D i rozmiar tez myślę idealny, większe mogły by przytłoczyć, a tak cudnie sie wtopiły w otoczenie :D uwielbiam lampy z ikei - są fantastyczne, podobnie jak ich cena ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze , wiesz ,ze dwa dni temu kupiłam lampę identyczną jak ottawa do kuchni od handlarza statoci ;) teraz jakalnia wygląda super ;) lampy dużo dają . A zapisala sie juz do mnie na candy ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Lampy wyglądają świetne no a cena... Rewelacja!
    Pozdrawiam
    Zapraszam w odwiedzny do mnie;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zmiana zdecydowanie na plus! Ja mam te lampy tylko, że białe :) i też je uwielbiam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że 50 mogłyby za bardzo rzucać się w oczy. Te są idealne. Widać je i doskonale uzupełniają przestrzeń. Dla mnie super. To jest tylko moje skromne zdanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne lampy :) Wszystko prezentuje się świetnie. Mi też chodzi po głowie zmiana oświetlenia, ale w sypialni. Tylko mam podobny problem jak powiedzieć facetowi, że lampki, które dostałam na gwiazdkę (na szczęście nie od niego:)) już mi nie pasują do koncepcji :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Iza świetne te lampy i wyglądają ok gdyby były większe chyba też nie byłoby źle. Widać, że działasz pełną para:-)
    Ja ostatnio pałam miłością do lampy CLAY GARDEN TRADING(BIAŁA)- pasuje do stylu marine.

    OdpowiedzUsuń
  10. lampy super! na pewno pasują zdecydowanie lepiej i nie wiem, czy te wielkie, 50cm smoki byłyby lepsze.... moim zadaniem jest dobrze jak jest... a przy okazji- masz na scianie takie dwie smieszne doniczki z kwiatkami, czy to tez Ikea?
    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam te lamy!!! Mam tą 50 cm w kuchni :) Myślę, że nad stołem te mniejsze są lepsze. Ktoś by powiedział lampy i marzenia co nie? A tu się okazuję, że ja też marzę ...Przydałyby się w salonie nad stołem, a nie da się kabla przesunąć:(. Czekam z utęsknieniem na twoją altankę. Mam nadzieję, że przestanie padać i moja też stanie na tarasie :) Już wystarczy tego deszczu:) Pozdrawiam, Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie się prezentują te lampy w twojej kuchni!!! Widzę,że te nad stołem wiszą nisko. Jak my kupiliśmy sobie lampę do kuchni i tez tak nisko zawiesiliśmy,to jednak dawała za mało światła dookoła więc trzeba ją było wyżej podciągnąć ;p
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kapitalnie wyglądają te lampy... muszę przeszukać Twój blog, żeby zobaczyć jakie miałaś poprzednio...My kobiety mamy swoje sposoby...ja np powiedziałam męzowi że chcę w sypialni pomalować sufit....a potem wyszło, że nowe lampy chcę, nowe ramki i obrazki, kolor jednej ściany i małą metamorfozę szafy ;-)...hihi. Twoje wnętrze już teraz wygląda pięknie...a pewnie jak skończysz to będzie cudnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam Ottavę w kuchni:). Super wygląda Twój salon, lampy jak ulał pasują i wszystko świetnie zgrane:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super lampy, bardzo wpasowały się we wnętrze
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  16. lampy prezentują się rewelacyjnie, bardzo się cieszę, że spełniasz swoje marzenia. i bardzo jestem ciekawa altanki w nowej odsłonie.

    buziakuje, papa

    OdpowiedzUsuń
  17. Lampy pasują idealnie! Masz piękny dom. Zapewne, jak pozostałe koleżanki czekam na zdjęcia altanki po metamorfozie. Pozdrawiam ;)

    http://mojprzytulnykawalekpodlogi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiesz, czasami to aż sie boje do Ciebie zaglądać, bo u Ciebie jest tak pięknie, że az robie się zazdrosna, a to taka nieładna cecha!! lampy dodają loftowego klimaciku, i to bardzo dobrze!! Pozdrawiam Cię cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super także podobają mi się te lampy. Ja myślę o lampach Ranarp ale dopiero jak będziemy malować trzeba kable nad stół jadalniany przeciągnąć :) wieczne przeróbki u Nas :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo udana metamorfoza, wydaje się ze to tylko lampy, ale jaki efekt! :) Wielkość dobra, gdyby były większe pewnie by było trzeba je trochę odsunąć od siebie, co wiązałoby się z ewentualnym kuciem czy podpinaniem kabla:/

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne są i idealnie pasuja do wnętrza. Altanka- moje marzenie...do tego biała achhhhhh jak Ci zazdroszczę:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetnie pasują :) Myślę, że rozmiar jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  23. No i ślicznie :) Fajna zmiana :D Izuś pięknie mieszkacie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. pięknie!!! uwielbiam Twoją jadalnię:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Te lampy są niewiarygodnie uniwersalne. Widziałam je już w różnych wnętrzach i wszedzie świetnie się prezentowały. Doskonały wybór.

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetne są te lampy. Ja zastanawiam się nad Ranarp-em, ale mam dylemat: czy ten typ lamp daje bardzo skupione swiatło, tzn. czy powieszone centralnie w kuchni dobrze ją oświetlą, czy raczej rzeczywiście sprawdzają się nad stołem?
    Co do wielkości-są idealne, większe wydaje mi się, że byłyby za duże. Zwłaszcza jeśli mówimy o tych wiszących nad stołem.
    Pozdrawiam ciepło
    Kaśka
    P.S. Może spotkamy się jutro na Targach w Krakowie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło było Cię poznać Izuś!! Buziaczki ślę!

      Usuń
  27. Myślałam o Ottawie ale jak napisałaś o tym kurzeniu to muszę to przemyśleć :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Ładna, przestronna, jasna jadalnia. Wszystko do siebie pasuje. Bardzo fajne lampy, nowoczesne, industrialne, ale pasują do twojej jadalni. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ :)

Copyright © lifespace(r) , Blogger